sobota, 6 kwietnia 2013

Mega paka z Polski, wymiankowe perełki i inne niespodziewanki;)

Witajcie Kochane!!!

Ten post planowałam już od dawna. 
Na początku marca miałam przyjemność wymienić się z dwoma wspaniałymi dziewczynami a mianowicie z Agatką KLIK i Olą KLIK. Miały być to małe wymianki a skończyły się mega paczkami. Nasza wymianka miała miejsce na terenie PL więc większość kosmetyków musiałam sprowadzić do Anglii za pomocą przewoźnika. Dlatego też tak długo zwlekałam z tym postem.
Kiedy w końcu paczka do mnie doszła (po wielu kłopotach i nieporozumieniach wynikających z mojej nieuwagi) nie mogłam się nacieszyć nowymi zdobyczami.
Korzystając z nadarzającej się okazji do paczki wsadziłam jeszcze "parę" drobiazgów, które bardzo chciałam mieć. Pozostałe rzeczy nie zostały uwiecznione na zdjęciach bo są to rzeczy codziennego użytku więc uznałam, że nie będę ich pokazywać.
Zapraszam do obejrzenia moich perełek. Większość kosmetyków (wymiankowych) jest pomieszana ale dziewczyny i tak będą wiedziała co i jak;)


Roczny zapas żeli pod prysznic;) Nie wiem kiedy ja to wszystko zużyję a już po głowie chodzi mi kolejny o zapachu bzu ze starej mydlarni....


Moje perły z drogerii DM, które to udało mi się zdobyć za sprawą Niecierpka (jeden z żeli został w moim rodzinnym domu ale na pewno się nie zmarnuje:). Kochana dziękuję;* Używam ich z wielką oszczędnością:)


Produkty do pielęgnacji ciała.
Dwa płyny do higieny intymnej bo tutaj w UK jeżeli o nie chodzi jest kiepsko.
Pierwszy produkt z Pat& Rub, który już używam i jestem zachwycona. Więcej o nim na pewno już wkrótce na moim blogu.
Ukochane mydełko w płynie z biedry. Uwielbiam i nie mogłam się oprzeć żeby go nie kupić i sprowadzić tutaj;)


Pielęgnacja twarzy. 


Pielęgnacja włosów.
Niezwykle jestem ciekawa mgiełki z Seboradin. Inne produkty z tej serii są już ze mną od ponad roku i zostaną na kolejne lata. 
Szampon neutralny. Też słyszałam o nim wiele dobrego. Czeka grzecznie na swoją kolej;)


Mazidła do twarzy. Wielkie testowanie przede mną. 



Oraz parę rzeczy nie kosmetycznych:


Detangle Brush. Kupiłam ją z myślą o porównaniu do słynnego tangle teezer. Testy trwają.


Miód lipowy. Przydał mi się podczas mojej choroby. Nie ma nic lepszego na bolące gardło niż kubek ciepłego mleka z miodem.
Dwa młynki z biedronki. Zawsze chciałam takie mieć. Przydadzą się podczas kuchennych rewolucji;)


Cudowna, porcelanowa filiżanka w przepiękne wzorki. Aż herbata lepiej smakuje...


Świeża dostawa literatury na wiosenne wieczory. Niestety większość pozycji, które miałam na swojej wish liście nie było:( Pozostaje mi czekać na kolejny urlop w PL.

Teraz czas na testy i recenzję. Już wkrótce ukarzą się na moim blogu.
Tymczasem uciekam nadrabiać zaległości z całego tygodnia na waszych blogach a Wam życzę spokojnej nocki.
Kokos

27 komentarzy:

  1. Już nie mogę doczekać się recenzji! Tyle fantastycznych produktów, jupi! Teraz tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość, żebyś mogła wszystko na spokojnie przetestować:)
    Zamawiam recenzję peelingu enzymatycznego z Pharmaceris. Aaa i mam nadzieję, że woda termalna z Uriage przypadnie Ci do gustu, to moja ulubiona.
    Filiżanka cudowna, naprawdę jest prześliczna:) Jaka by nie była herbata, podana w przepięknej porcelanie zawsze lepiej smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj po raz pierwszy użyłam peelingu i po pierwszym razie niestety nie mogę jeszcze nic powiedzieć konkretnego na jego temat.
      Woda termalna czeka grzecznie na swoją kolej. Muszę zużyć mniejszą wersję avene.
      Filiżanka jest na prawdę urocza i ma idealne gabaryty. Zawsze o takiej marzyłam:)

      Usuń
  2. Wooow,swietna paka:)Czekam na recenzje ulubiencow wiec:)
    POzdrawiam serdecznie,

    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę starała się jak najszybciej zrobić recenzję poszczególnych produktów.

      Usuń
  3. WOW, ale cudowności do Ciebie przyjechało. Jestem ciekawa tylu kosmetyków! Czekam na recenzje!
    PS. Właśnie zaczęłam używać odżywki do włosów z amarantusem i jestem baaaardzo zadowolona. Mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się równie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam jej od około tygodnia i pierwsze wrażenia są również bardzo pozytywne. Zobaczymy jak się spiszę później.

      Usuń
  4. oj będzie testowania, czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie będzie i dużo pracy przede mną;) Jednak w gruncie rzeczy to sama przyjemność.

      Usuń
  5. O kurcze, mega paka!!!! Życzę miłego testowania i czekam na opinię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:*
      Będę starała się wszystkie swoje spostrzeżenia notować w nadchodzących postach.

      Usuń
  6. Nie wiem od czego zacząć. Może od tego, że gdyby taka paczka spadłaby mi z nieba to na pewno bym się nie pogniewała :D. Filiżanka jest śliczna. Młynki są teoretycznie jednorazowego użytku, ale da się z Kamisem wygrać jeśli umiejętnie podważy się środkową część, z której sypie się sól i pieprz. Odżywkę z Nivea i żel z Aroma Therapy bardzo lubię. Ale będziesz miała frajdę z tej przesyłki :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam że te młynki są jednorazowe;/ Ale spróbuję coś z nich wykombinować jak już się wykończą. Dziękuję za radę:)

      Usuń
  7. Osz mamo, ile dobroci :)
    Olejek pomarańczowy z ISANY albo pokochasz od razu, albo znienawidzisz :D Jest naprawdę specyficzny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba już go pokochałam;) Moim zdaniem jest dobrym produktem ale zobaczymy jak się spiszę w późniejszym czasie.

      Usuń
  8. taka paczka to pewnie ciężarówką do Ciebie jechała :) żele Balea wiodą prym wśród moich ulubieńców, podobnie jak płyny do demakijażu z Bielendy :) a skąd wędrował(a) Detangle brush?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Detangle zamówiłam na allegro. Przyszła w przeciągu 2 dni. Na razie jest w fazie testów.
      W najbliższym czasie na pewno skrobnę na jej temat coś więcej.
      A paczka co prawda ciężarówką nie przyjechała ale za to przywędrowała gigantycznym busem;)

      Usuń
  9. Kochana mam nadzieję, że kosmetyki przypadną Ci do gustu :D

    a woda termalna z Uriage jest po prostu świetna!

    P.S. Dziękuję Ci przeogromnie za uroczą kartkę świąteczną :) nawet nie wiesz jak mi się miło zrobiło gdy ją otrzymałam :) buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ze swej strony jeszcze raz dziękuję ci za wszystkie wspaniałości.
      Jesteś Kochana:*

      Usuń
  10. tyle wspaniałych kosmetyków, pozazdrościć! świetne rzeczy, teraz nic tylko testować, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurczę, ile tego jest! Masz zapasy na cały najbliższy rok ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  12. O mamo! ale tego dużo!
    Masz zapasy na dłuższy czas i dużo ciekawych rzeczy!

    OdpowiedzUsuń