niedziela, 28 kwietnia 2013

Biały Jeleń żel pod prysznic dziewanna i rokitnik.

Witajcie Kochane!!!

Dzisiaj będzie krótko i na temat:) 
Parę słów na temat żelu od prysznic dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii firmy Biały Jeleń z dziewanną i rokitnikiem.


Opakowanie:
Miękka, zgrabna i przezroczysta buteleczka. Dzięki temu, że jest przezroczysta widzimy ile produktu nam jeszcze zostało.
Dozownik/dziurka idealnie dozuję nam odpowiednią ilość produktu.


Konsystencja:
Idealna. Ani za bardzo gęsta ani nie lejąca.


Zapach:
Nie wiem jak pachnie dziewanna a tym bardziej rokitnik:) ale sam zapach oceniam jako ładny. Nie drażni mnie a to najważniejsze.

Kolor:
Przezroczysty żel o żółtawym zabarwieniu.


Dodatkowe informacje o produkcie:
Pojemność: 250 ml
Cena: około 6- 7 zł
Termin przydatności: 07/ 2014
Dostępność: ogólnodostępny

Skład:




Moja opinia:
Podczas ostatniej wizyty w PL i stojąc w wiejskim sklepiku, moją uwagę zwrócił ten żel. Powąchałam. Zapach okazał się ciekawy i nie drażniący, a że firmę biały jeleń lubię nie zastanawiałam się długo i wrzuciłam go do koszyka.
Żel przeznaczony jest do skóry wrażliwej. Ja takowej na szczęście nie posiadam ale mimo wszystko żel mnie nie podrażnił.
Zapach choć miły jest bardzo delikatny i po wyjściu spod prysznica prawie natychmiast znika z ciała.
Żel w swym składzie zawiera wyciąg z rokitnika, który ma za zadanie regenerować i odnawiać naskórek (tego nie zauważyłam) oraz wyciąg z dziewanny mający za zadanie wygładzający i odżywiający skórę. Nie oczekujmy tutaj odżywienia jak po użyciu balsamu. Niestety tego żel nie jest w stanie zrobić. Skóra po umyciu była jednak gładka, miękka i miła w dotyku. Nie była ściągnięta ani przesuszona więc to już coś.
Żel dobrze się pienił i wystarczyła niewielka ilość na wytworzenie dość pokaźnej piany.
Jedynym minusem jest jednak jego wydajność. Opakowanie 250 ml zużyłam w 2 tygodnie. Nie wiem jak to możliwe ale tak właśnie się stało. Pierwszy raz spotkałam się z tak mało wydajnym pełnowymiarowym żelem pod prysznic.


Podsumowując:
Mimo bardzo małej wydajności (w moim przypadku) mogę go polecić. Ja osobiście więcej się na niego nie skuszę właśnie przez jego małą wydajność. Żel sam w sobie mimo wszystko jest dobry i zapewne sprawdzi się na mniej lub bardziej wymagających skórach.

Ściskam
Kokos

7 komentarzy:

  1. Żele pod prysznic kupuję ze względu na promocję/zapach/opakowanie. Obawiam się, że
    Biały Jeleń nie będzie miał u mnie szans :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już też nie. Stanął na przegranej pozycji choć sam w sobie nie był złym żelem.

      Usuń
  2. Miałam kiedyś żel z Białego Jelenia, chyba z kozim mlekiem. Bardzo go lubiłam :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że ja nie trafiłam na wersję z kozim mlekiem.
      Kozie mleko z ziaji to mój hit.

      Usuń
  3. mam ale bardzo drażni mnie zapach

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam kilka produktów z tej firmy, ale tego akurat nie miałam.

    OdpowiedzUsuń