niedziela, 4 listopada 2012

TAG: Moje włosy w pigułce.

Witajcie Kochane:)
Dzisiejszy post będzie bardzo luźny.
A mianowicie będzie to już bardzo popularny TAG moje włosy w pigułce. Za otagowanie serdecznie dziękuję Anne- Mademoiselle KLIK. Dziękuję za pamięć;*

Zaczynajmy:


ZASADY TAGA:
- odpowiedzieć na 13 pytań
- oTAG'ować 5 osób

1. Twój naturalny kolor włosów?
Ciemny blond z jaśniejszymi pasemkami (naturalnymi).
2. Twój obecny kolor włosów?
Naturalny. Raz w gimnazjum miałam jedno czerwone pasemko i na tym koniec. Mój obecny kolor bardzo mmi się podoba i nie zamierzam go narazie zmieniać.
3. Aktualna długość Twoich włosów?
Troszkę za łopatki.
4. Długość na jaką chciałabyś zapuścić włosy?
Zawsze miałam włosy za pupę i do takich też dąże, ponieważ ostatnio po małym nieporozumieniu pozbyłam się aż 30 cm i ubolewam nad tym strasznie.
5. Jak często podcinasz końcówki?
Raz na rok choć wiem, że powinnam robić to częściej.
6. Twoje włosy są proste,kręcone czy falowane?
Proste, choć przy skroniach lubią się zawijać w świńskie ogonki;)
7. Jaką porowatość mają Twoje włosy?
Szczerze? Nie mam pojęcia ale obiecuję się dowiedzieć.
8. Jakie są Twoje włosy (np. normalne, przetłuszczające się, suche itp.)?
Przetłuszczające się i przez chorobę mają tendencję do wypadania.
9. Jak wygląda Twój codzienny włosowy rytuał pielęgnacyjny?
Codzienny. Hmm...Dawniej włosy myłam codziennie. Teraz co 2-3 dni choć i czasem zdarza się, że i codziennie. Nie używam prostownicy, lokówki i innych bajerów. Jedynie raz na jakiś czas suszarkę ale tylko w konieczności.
Podczas mycia zawsze maskę z Seboradina i aktualną odżywkę (lubię testować:)) Nie używam również lakierów, pianek itp... Takie kosmetyki tylko od większego wyjścia.

10. Czego nie lubią Twoje włosy?
Szarpania podczas szczotkowania. Dlatego też, żadko kto ma okazję ich dotykać:)
11. Co lubią Twoje włosy?
Olejki vatiki i maseczki domowej roboty.
12. Jaka jest Twoja ulubiona fryzura?
Koński ogonek lub koczek.
13. Gdyby Twoje włosy umiały mówić,to co by powiedziały?
Podejrzewam, że dały by mi kopa w pupę za brak systematyczności w olejowaniu.
Taguję wszystkie chętne osoby. Tyle osób już zrobiło ten tag, że nie wiem czy się aby nie powtórzę. Tak więc zachęcam Was kobietki do odpowiedzenia na tag.
Miłego wieczorku i dousłyszenia:)

4 komentarze:

  1. Mi też ostatnio ciężko zmusić się do olejowania. Od 2 tygodni mam lenia. Miałaś takie długie włosy? Wow!

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja najdłuzsza dł. to grubo za pupe. Nigdy mi nie przeszkadzaly. Wrecz przeciwnie. Zawsze byla sa i beda moja ozdoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha też kiedyś miałam 1 czerwone pasemko, ale jeszcze w podstawówce :D

    OdpowiedzUsuń
  4. O jaa... naprawdę miałaś takie długie włosy? Moje w ogóle nie chcą rosnąć. Pogodziłam się z ich długością, ale zawsze z utęsknieniem spoglądałam na dziewczyny z długimi włosami.
    Również lubię mieć związane włosy. Nic wtedy nie dynda ani nie merda;)

    OdpowiedzUsuń