niedziela, 14 lipca 2013

W końcu do mnie dotarła:D Wielka paczka z Polski.

Witajcie Kochane!!!

Dziś pokażę Wam ogólnie co było w mojej gigantycznej paczce. Jutro przybliżę Wam poszczególne produkty.
Jednak na wstępie chcę wytłumaczyć Wam moją nieobecność na blogu w ostatnim tygodniu.
Otóż pogoda w Anglii przez ostatnie 2 tygodnie przypomina słoneczne wybrzeża Hiszpanii niż deszczową Anglię. Korzystając z okazji prawie w ogóle zrezygnowałam z życia w sieci. 
Dlatego też narobiłam sobie masę zaległości które mam zamiar w najbliższym czasie nadrobić w miarę możliwości.

Kończąc, zostawiam Was z zakupami i zapraszam na jutrzejsze, szczegółowe dane:)


Zapas na najbliższy rok:D

Ściskam
Kokos

20 komentarzy:

  1. widzę w tym gąszczu odżywkę long repair z Nivea - świetna jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to ta o której mówisz. Ja również ją uwielbiam. To już moje n-te opakowanie.

      Usuń
  2. Same cudownosci, nawet nieoceniona Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziajka a w szczególności wersja z kozim mleczkiem to dla mnie numer jeden:D

      Usuń
  3. Świetna paczka! Widzę żel Balea na 1 planie. Polowałam na niego ostatnio, ale udało mi się niestety kupić tylko jagodowy szampon. Korzystaj z pięknej pogody!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystam bo tutaj w UK taka pogoda nie zdarza się często:D
      Balea w końcu u mnie. Poszła na pierwszy ogień w kwestii testowania. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Oby tak dalej:D

      Usuń
  4. oj oj dużo fajnych rzeczy widzę :D
    pozdrawiam z pochmurnej PL ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana. I u Was już niedługo zaświeci znów słońce:)

      Usuń
  5. Muszę wypróbować ten peeling z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie dlatego je kupiłam. Jestem niezmiernie ciekawa ich właściwości. Nigdy wcześniej ich nie miałam.

      Usuń
  6. zazdroszczę :D świetna paczka :)

    OdpowiedzUsuń