sobota, 8 sierpnia 2015

Macadamia Natural Oil czyli najlepsza maska świata

Witajcie Kochani!!!

Na punkcie swoich włosów mam "małego" fizia i uwielbiam o nie dbać. 
Kiedy więc usłyszałam o Macadamia Natural Oil Deep Repair Masque wiedziałam że muszę ją przetestować i sprawdzić na własnych włosach czy rzeczywiście jest tak dobra jak o niej mówią.
Maska miała już swoje 5 minut parę lat temu ale ja nadal jej używam i podtrzymuje swoje zdanie, że póki co, nie miałam okazji używać lepszej maski do włosów, a uwierzcie wypróbowałam ich mnóstwo;)
Jeżeli jesteście ciekawi mojego pełnego zdania na jej temat zapraszam do dalszej części postu:



Słowem wstępu:
Macadamia Natural Oil mieści się w prostym, plastikowym słoiczku z moim zdaniem pięknymi zdobieniami. Bez wątpienia szata graficzna jest prosta a zarazem cieszy oko.


Po odkręceniu pojemnika, maskę zabezpiecza dodatkowe wieczko.
Maska ma perłowo-brzoskwiniowy kolor i jest bardzo gęsta. 
Zapach w opakowaniu jest bardzo intensywny ale przyjemny. Podczas noszenia jej na włosach zapach się utrzymuje ale po zmyciu nie jest już tak intensywny, mimo wszystko jednak wyczuwalny.


Na pierwszym zdjęciu nie bez powodu "ubrałam" maskę w dziewczęcy, różowy czepek (nawiasem mówiąc wyglądam w nim komicznie kiedy mam go na głowie ale sam czepek robi dobrą robotę:))
Jak jej używam? Myję włosy dobrze oczyszczającym szamponem (zazwyczaj są to kostki z Lush) a następnie delikatnie osuszam włosy ręcznikiem. Potem nakładam maskę na całą długość włosów, także na skalp. Nie szczędzę jej i nakładam ją tak aby dokładnie pokryć włosy.
Zakładam czepek i dodatkowo turban na głowę aby pod wpływem ciepła maska miała szansę lepiej odżywić włosy. 
Noszę ją około 3-5 godzin w zależności ile mam czasu. Następnie spłukuję ją letnią wodą.
Maska jest cudowna. Dogłębnie odżywia włosy i je nawilża. Włosy po jej zastosowaniu są delikatne, miłe w dotyku,podczas spłukiwania można je rozczesać pomiędzy palcami, nie puszą się, nie elektryzują, świetnie się układają. Maska nie powoduje swędzenia, łupieżu czy też podrażnień na skórze głowy. Mam też wrażenie, że szybciej schną.
Nie wiem jednak jak radziłaby sobie z włosami bardzo zniszczonymi gdyż takich nie posiadam.
Składu może nie ma super naturalnego czy też rewelacyjnego ale to co robi na włosach sprawia, że stawiam ja na pierwszym miejscu masek jakie do tej pory miałam okazję używać i ciężko będzie ja pokonać:)


Maskę można dostać w dwóch pojemnościach 250 ml i 500 ml. Cena waha się od 25Ł do 35Łzł. W Polsce niestety nie wiem gdzie można ją dostać ale w UK m.in na stronie www.feelunique.com 


Maskę Macadamia Natural Oil mogę z czystym sercem polecić każdej z Was. 

A czy Wy miałyście okazję ją używać? Jakie są Wasze ulubione maski do włosów?

Ściskam

Kokos

15 komentarzy:

  1. Kusi już od dawna i mam ją w czołówce wishlisty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mialam probke i bylam zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. chciałabym poznać ją bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na aukcjach internetowych bardzo często można ją dostać w mniejszych pojemnościach więc tam polecam ci jej poszukać:)

      Usuń
  4. Chciałabym ją przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo często można ją wyhaczyć na aukcjach internetowych w jeszcze mniejszych pojemnościach więc tam polecam spróbowac jej poszukać:)

      Usuń
  5. Dużej o niej dobrego w necie. Pewnie nie bez powodu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cena trochę odstrasza, bo o ile nie mam skrupułów, żeby wydać więcej na serum czy krem do twarzy, to w przypadku włosów staram się nie przesadzać z wydatkami....Ale może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przyznam się że za to opakowanie 500 ml zapłaciłam 5 funtów. Moja znajoma zawsze ma jakieś upusty więc o tyle mam taniej;)
      Na kremy i sera też lubię troszkę więcej wydać:)

      Usuń
  7. Mam, ale użyłam jej dopiero 2 raz i niewiele o niej mogę powiedzieć, prócz tego, że genialnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń