środa, 7 stycznia 2015

Laura Mercier Lip Glace

Witajcie Kochani!!!

Jak wiecie lub nie, na punkcie kosmetyków pielęgnacyjnych jak i kolorowych do ust mam niezłego świra a moja kolekcja mazideł przekroczyła już bardzo dawno stan alarmowy. 
Nie przeszkadza mi to jednak w tym aby co chwila dokupować kolejne pomadki/ błyszczyki/ balsamy.
W tym przypadku będę jednak usprawiedliwiona bo błyszczyk Laura Mercier (jest to wersja miniaturowa) kupiłam za 1 funta, w celu przetestowania czy marka która cieszy się tak dobra sławą jeżeli chodzi o pielęgnacje ma również dobrą kolorówkę.


Jak już wcześniej wspomniałam błyszczyk to wersja miniaturowa a mimo to starczyła mi na około 4 miesiące, praktycznie codziennego użytku czyli jak na tak malutką pojemność całkiem nieźle.
Aplikator jest taki sam jak w pełnowymiarowym opakowaniu. Klasyczna gąbeczka, która bardzo dobrze aplikuje błyszczyk i nawet bez lusterka możemy obrysować nią usta.


Kolor Sweetheart jest piękny. Uwielbiam takie błyszczyki, które nie dają nachalnego koloru. Sam błyszczyk jak zauważycie na swatchu daje delikatny różowy odcień i na ustach wygląda na prawdę ładnie. Dodatkowo drobinki są bardzo drobno zmielone i pięknie odbijają światło na ustach. 
Błyszczyk przeważnie używałam solo bo taki efekt na ustach najbardziej mi się podobał ale i nałożony na pomadkę w zależności od jej koloru prezentował się efektownie.




Sam błyszczyk miał przyjemną/kremową konsystencję. Nie wysuszał moich ust ani nie podkreślał suchych skórek. Nie nawilżał również spektakularnie. Z ust schodził równomiernie a drobinki brokatu nie przenosiły się na inne partie twarzy.
Z trwałością było już nieco gorzej. Nie utrzymywał się na ustach długo. W moim przypadku maksymalnie 2 godziny. Po tym czasie konieczne były kolejne aplikacje.
Moim skromnym zdaniem podsumowując. Dla mnie to po prostu dobry błyszczyk, bez większych fajerwerków. Takich błyszczyków możemy znaleźć wiele wśród innych marek za mniejszą kwotę. Tutaj podejrzewam, że większą część pieniędzy płacimy po prostu za markę i tyle.

Dodatkowe informacje:

Cena: $ 25 (za pełnowymiarowe opakowanie)
Dostępność: http://www.lauramercier.com
Termin przydatności: 12 miesięcy od otwarcia
Pojemność: 4.5 g pełnowymiarowe  opakowanie

Przyznam szczerze, że oczekiwania od błyszczyka miałam bardzo duże. Może aż za duże. Okazał się dobrym błyszczykiem ale osobiście nie zamierzam sama kupować sobie pełnowymiarowego opakowania za normalną kwotę. Wyjątkiem będzie zapewne mega promocja, która mnie skusi na jego ponowny zakup;)

Jakie są Wasze ulubione błyszczyki, które dają delikatny efekt na ustach? Co możecie mi polecić?

Ściskam

Kokos

20 komentarzy:

  1. Osobiście wolę pomadki. Ostatnio na nie się przerzuciłam. Balsam do ust Organique też daje delikatny efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również w swojej kolekcji mazideł mam więcej pomadek ale i miejsce na błyszczyk zawsze się znajdzie;)

      Usuń
  2. ja nie lubię takich błyszczyków, zdecydowanie wybieram matowe pomadki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi z kolei nie po drodze z matowymi pomadkami. Niestety nie mogę się do nich przekonać:/

      Usuń
  3. Już dawno nie używałam błyszczyków, ten mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię błyszczyków, ale za funta pewnie sama bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście również wolę pomadki ale chciałam sprawdzić jaką kolorówkę ma Laura a 1 funt to nie majątek:)

      Usuń
  5. Jeżeli chodzi o naturalny błyszczyk, to Celia Woman nr 5 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za polecenie. Na pewno zwrócę na nią uwagę jak tylko będę miała taką okazję:)

      Usuń
  6. Kiedyś tolerowałam jedynie błyszczyki, nastepnie dojrzałam do pomadek i tylko one lądowały na moich ustach, ale ostatnio używam i to, i to ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie więcej mam pomadek na tą chwilę ale również miałam okres w swoim życiu gdzie rządziły tylko błyszczyki.

      Usuń
  7. Dobra cena. Na moich ustach nic sie długo nie utrzymuje, ale ja pełno wody wiecznie piję, wiec pewnie to ma znaczenie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że większość z nas za 1 funta by się skusiła:)

      Usuń
  8. Prezentuje sie bardzo ladnie chetnie bym wyprobowala

    OdpowiedzUsuń