sobota, 23 marca 2013

Dzisiejsze zakupy.

Witajcie Kochane!!!

Dawno już nie pokazywałam Wam swoich zakupów ponieważ takich nie robiłam. Kiedy już wybierałam się do sklepu były to zazwyczaj drobnostki do użytku codziennego.
Dzisiaj jednak (w to paskudne przedpołudnie) wybrałam się do miasta z zupełnie innym zamiarem niż zakupy. No ale cóż zrobić jak wszystkie sklepy aż proszą żeby do nich wejść.
Z tego wchodzenia wyniosłam m. in...:



Torbę z TBS. Promocje były tak duże że żal było z nich nie skorzystać.


Mini zestaw 4 produktów do włosów. Dwa szampony i dwie odżywki do włosów przetłuszczających się plus grzebień. O tym szamponie i odżywce pisałam już obszerniejszą notkę tutaj KLIK. Dalej podtrzymuję swoje słowa. Jest to jeden z najlepszych szamponów jakie miałam przyjemność używać.


Dwa masełka. Każde po 5 funtów. Tym razem skusiłam się na oliwkę do suchej skóry oraz podwójne masełko. Po jednej stronie mamy masło do skóry normalnej a po drugiej do skóry suchej. Oba pięknie pachną. To tyle co na dzień dzisiejszy mogę o nich powiedzieć. Dodam tylko, że na promocji były chyba wszystkie zapachy.


Brzoskwiniowy żel pod prysznic. Tego jeszcze nie miałam i wzięłam z czystej ciekawości. Cena 2 funty również zachęcała do testów;)
I na dodatek 3 małe żele po 60 ml. Różowy grejfrut, satsuma oraz shea polecany przez Karolinę z kanału stylizacje2. Cena za cały zestaw 4 funty.


Oraz na sam koniec 2 dezodoranty w kulce. Każdy po 1.25 f. Nigdy ich jeszcze nie miałąm i jestem ciekawa jak się sprawdzą. 
Z TBS to już by było na tyle.
Teraz przejdźmy do Boots-a.


Avene mała woda termalna. Moja z vichy właśnie się skończyła i zanim dostanę swoją paczkę z PL (w której mam zapas 2 wód z avene i uriage) musiałam dokupić sobie małą pojemność. Od pewnego czasu nie wyobrażam już sobie życia bez wody termalnej.
Batiste suchy szampon z nowej kolekcji graffiti. W końcu zaczęłam używać suchych szamponów i w końcu widzę że działają (tylko z batiste). Zapach jest świeży i jak na razie ze wszystkich które do tej pory miałam najbardziej mi się podoba.
Tresemme spray na ochronę przed wysoką temperaturą. W końcu udało mi się go dostać po ponad pół roku poszukiwań. Jestem ciekawa czy faktycznie jest tak dobry jak go wszyscy polecają. 
Botanics woda różana. Co prawda szukałam innej (rozmarynowej) ale tą też przetestuję.
Tusz do rzęs z firmy 17. Miałam na niego kupon zniżkowy. O tym czy jest wart więcej uwagi poinformuję jak tylko będą mogła coś więcej powiedzieć na jego temat. 


I na sam koniec mały zakup a raczej wymiana z Lusha. Oddałam 5 pustych opakowań i mogłam wybrać sobie jedną dowolną maseczkę. Tym razem padło na BB Seaweed. Tej jeszcze nie miałam dlatego, że gdy chciałam ją kupić jej jak zwykle nie było. W końcu się udało. Dzisiaj będzie pierwszy jej sprawdzian. Na tę chwilę mogę powiedzieć że pięknie pachnie. Jak wiecie za Lushem nie przepadam ale jeżeli chodzi o maseczki muszę przyznać, że   są świetne.

To na tyle moich dzisiejszych zakupów.
A czy Wy miałyście któreś z powyższych kosmetyków. Jeśli tak chętnie dowiem się co macie na ich temat do powiedzenia.

Ściskam mocno i pozdrawiam...
Kokos

25 komentarzy:

  1. wspaniałe zakupy, cieszą oko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zakupy:) Zazdroszczę Ci tych przecen, promocji etc. Miłego używania i zużywania:) no i czekam na recenzje, co ciekawszych rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno coś więcej skrobnę. Oczywiście jeżeli coś będzie godne uwagi;)

      Usuń
  3. zazdroszczę ;) świetne zakupy

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy. Ceny TBS wprawiają w oniemienie. Kiedy u nas będzie tak tanio?! Daj znać jak się u Ciebie sprawuję maseczka z Lusha!

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie wygląda to podwójne masełko, chociaż zastanawiam się jak w praktyce wygląda jego stosowanie :) wybierasz sobie, czy na dany dzien potrzebujesz mocniejszego czy słabszego natłuszczenia, czy mieszasz obie połówki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze Kochana to sama jeszcze nie wiem jak będę je stosować. To masełko dla skóry normalnej ma bardziej konsystencję kremową więc podejrzewam że będzie się o wiele lepiej wchłaniało niż to obok które jest już zupełnie treściwe.
      Podejrzewam że te bardziej treściwsze będę stosowała na łokcie czy ramiona a to drugie na całe ciało.

      Usuń
  6. Zazdroszczę tych perełek.ja dziś jestem też po zakupach ale bardziej akcesoriowych;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile dobroci :)
    Ciekawa jestem tych dezodorantów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę Lusha! Chciałabym, żeby wreszcie u nas był dostępny. Tyle się o nim słyszy, że aż człowiekowi może się zachcieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem Lush jest przereklamowany ale maseczki faktycznie są godne uwagi.
      Mam nadzieję że już niedługo w Polsce zagości choć mały salonik.

      Usuń
  9. same wspaniałości. Chętnie przygarnęłabym większość =P

    OdpowiedzUsuń
  10. czy te dezodoranty mają w składzie aluminium?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na opakowaniu pisze że nie zawierają aluminium.

      Usuń
  11. Żeby to u nas były takie obniżki ;) aż miło popatrzeć. Ciekawa jestem deo :) i czekam na recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  12. zakupowe szaleństwo!
    super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super promocje :) Zazdroszczę Ci :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne zakupy z TBS, szkoda że u mnie go nie ma i nie mam okazji przetestować ich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam żadnego z tych produktów...
    Fajny blog - obserwuje:)

    OdpowiedzUsuń