Witajcie Kochane!!!
Dzisiaj w Anglii obchodziliśmy Bank Holiday. Z tej też okazji miałam wolne. Takiej pięknej pogody już dawno nie było. Aż żal było siedzieć w domu więc wybraliśmy się wraz z moim TŻ i sunią na mały spacer. Mimo pięknej pogody w powietrzu czuć już jesień. A szkoda.
Nie narzekam jednak bo takiego lata jak to, Anglia już dawno nie pamiętała. Cieszmy się tym co mamy:)
Przy okazji tylu wolnych dni udało mi się zrobić "małe" zapasy świec (i nie tylko) na nadchodzące długie jesienno - zimowe wieczory. Udało mi się upolować świece Yankee Candle w wyjątkowo okazyjnych cenach. Zapachy nadal letnie co prawda. Będą przypominać mi słoneczne dni, których w tym roku było bardzo dużo.
Aż 4 świece w rozmiarze medium:) Dwie z nich (Black Coconut, A Child's Wish) już miałam tylko w mniejszym rozmiarze i tak bardzo mi się spodobały, że kupiłam je w większej pojemności.
Dwie pozostałe czyli Honey Blossom oraz Lake Sunset to zupełne nowości. Jestem ciekawa trwałości tych zapachów.
Kolejne świece są już małe ale za to pachną cudownie:D
Fruit Fusion i Snow in Love.
Po raz pierwszy zdecydowałam się również na "wkłady" (nie wiem czy tak się na nie poprawnie mówi;)). Na zdjęciu poniżej brakuje już jednego (Turquise Sky), którego odpaliłam z ciekawości. Wkładzik po odpakowaniu z folii ochronnej pachniał tak intensywnie, że zastanawiałam się czy go w ogóle odpalać. Dodam jednak, że ten zapach jest dość charakterystyczny i niesamowicie intensywny więc nie każdemu przypadnie do gustu. Inne czekają na swoją kolej.
(od lewej)
Waikiki Melon
Sugared Apple
Midnight Jasmine
Baby Powder
Summer Scoop
Jako maniaczka świec nie mogłam sobie odmówić też gadżetów z nimi związanych.
O tym serduszku marzyłam od dawna. Jego standardowa cena to około 8 funtów już z przesyłką wydawała mi się za wysoka. I słusznie mi się wydawała:) bo za serduszko dałam całego 1 funcika. Szok:) Warto więc czasami poczekać...
W nocy po zapaleniu w środku serca tea light przepięknie to wygląda.
Na carboot znalazłam też mały holder na tea lights-y z uroczymi aniołkami. A że aniołki uwielbiam tak też przepadłam:D Nie mogłam się po prostu oprzeć. Jest on nieco obdarty jednak farbę mam, więc ubytki bez problemu zamaluję.
Do "wkładzików" dokupiłam jeszcze osłonkę. W razie gdyby wosk się wylał nie pobrudzi mi np. biurka. Wykonana z barwionego na pomarańczowo szkła wygląda bardzo fikuśnie:)
W środku odpalony już Turquise Sky.
I już na koniec dwie małe dekoracje (można tak rzec).
Pierwsza to stojaczek na serwetki z ikei, który zauroczył mnie swoim motywem róż...
... a drugi to drewniany i pomalowany na biało napis MR & MRS...
To już jest koniec...:) (zabrzmiało jak piosenka).
Zakupy uważam za udane i strasznie się z nich wszystkich cieszę.
Wam Kochane życzę spokojnego wieczoru i wspaniałego tygodnia oraz przypominam o moim rozdaniu które trwa do 13 września.
Kto jeszcze ma ochotę wziąźć w nim udział serdecznie zapraszam.
O tym serduszku marzyłam od dawna. Jego standardowa cena to około 8 funtów już z przesyłką wydawała mi się za wysoka. I słusznie mi się wydawała:) bo za serduszko dałam całego 1 funcika. Szok:) Warto więc czasami poczekać...
W nocy po zapaleniu w środku serca tea light przepięknie to wygląda.
Na carboot znalazłam też mały holder na tea lights-y z uroczymi aniołkami. A że aniołki uwielbiam tak też przepadłam:D Nie mogłam się po prostu oprzeć. Jest on nieco obdarty jednak farbę mam, więc ubytki bez problemu zamaluję.
Do "wkładzików" dokupiłam jeszcze osłonkę. W razie gdyby wosk się wylał nie pobrudzi mi np. biurka. Wykonana z barwionego na pomarańczowo szkła wygląda bardzo fikuśnie:)
W środku odpalony już Turquise Sky.
I już na koniec dwie małe dekoracje (można tak rzec).
Pierwsza to stojaczek na serwetki z ikei, który zauroczył mnie swoim motywem róż...
... a drugi to drewniany i pomalowany na biało napis MR & MRS...
To już jest koniec...:) (zabrzmiało jak piosenka).
Zakupy uważam za udane i strasznie się z nich wszystkich cieszę.
Wam Kochane życzę spokojnego wieczoru i wspaniałego tygodnia oraz przypominam o moim rozdaniu które trwa do 13 września.
Kto jeszcze ma ochotę wziąźć w nim udział serdecznie zapraszam.
Ściskam
Kokos
Też muszę się zaopatrzyć w kilka świec, bo jesienne wieczory coraz bliżej :D Ale na razie niestety nie YC, chociaż chciałabym kiedyś ich wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTen napis i świecznik z aniołkami są bardzo ładne :3
Świece YC niestety do najtańszych nie należą i zawsze staram się je kupować w jakiś promocjach lub licytowac na aukcjach. Polecam tak na wypróbowanie małe tarty. Nie kosztują wiele a można dzięki nim zaznajomić się z danym zapachem:D
UsuńA ja od kilku dni woski sobie topię <3. Kocham te zapachy :D
OdpowiedzUsuńJa wosków żadnych jeszcze nie mam;) ale mam nadzieję że utrafię jakąś przyjemną okazję:)
Usuń3 z tych zapachów sama mam u siebie i bardzo lubię. Serduszko śliczne, jeszcze takiego nigdzie nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPełno serduszek znajdziesz na ebayu w różnych rozmiarach. Widziałam również sówki tego typu i są również urocze. Ogólnie sam pomysł wykonania jest bardzo ciekawy a sam efekt bardzo zjawiskowy.
UsuńZ takimi świeczkami i lampionami jesień będzie przyjemna ;-)
OdpowiedzUsuńMusi być:D choć ja i tak wolę lato:)
UsuńMuszę się wreszcie zaopatrzyć w jakieś świece/woski Yankee Candle. Wstyd się przyznać, ale jeszcze żadnej nie miałam, a bardzo bym chciała mieć:)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco tę firmę bo ich zapachy są na prawdę niepowtarzalne;)
UsuńA child's wish pachnie prześlicznie, ale niestety, bardzo słabo go czuć w pomieszczeniu (miałam wosk):( Jedynie w bardzo małym pomieszczeniu, albo z kominkiem postawionym przy sobie na biurku mogłam go tak naprawdę poczuć...Szkoda, bo to chyba jeden z najładniejszych zapachów YC.
OdpowiedzUsuńWosku nie miałam o tym zapachu ale świeca sprawdza się genialnie i czuć ją w całym domu. Może to dlatego że to świeca. No sama nie wiem. Czasami woski pachną bardziej intensywnie niż np. świece i odwrotnie. Nie mam pojęcia czemu tak się dzieję.
UsuńMimo wszystko dołączam się do twojego zdania że ten zapach jest jednym z ładniejszych.
ślicznie wygląda świecące serduszko ;))
OdpowiedzUsuńEfekt na żywo jest o wiele bardziej zjawiskowy:)
UsuńPrzepiękne ozdoby!!! Sama muszę wybrać się po nowy zapas świec YC :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Kochana bo z tego co słyszałam i w Polsce już poranki chłodne więc i jesień za pasem.
UsuńJestem ciekawa jesiennej kolekcji. Mam nadzieję że zachwyci czymś szczególnym:)
Ileee dobroci! Ja dopiero zaczynam moją świecową przygodę. :)
OdpowiedzUsuńNapis Mr & Mrs jest genialny!
Dziękuję:* Napis to taki mały dodatek który urzekł mnie w szczególny sposób.
UsuńWszystko bardzo mi się podoba, piękne prezenciki sobie sprawiłaś :) Wszędzie mnie atakują te świece, powoli zbieram się by coś zrobić, żeby w końcu do mnie trafiły. Tak namiętnie czytam wszystkie opisy zapachów, że aż wydaje mi się, że je czuję :p Serduszko jest przeurocze <3 W ogóle przedstawiasz fajny klimat na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Staram się aby każde zdjęcie było dobre i czytelne oraz miało coś w sobie. Na dzień dzisiejszy dopiero się uczę trudnej sztuki fotografowania ale mam nadzieję że już niedługo zdjęcia będą jeszcze lepsze:)
UsuńSuper! Wszystko jest takie delikatne i kobiece, a szczególnie te serduszko :)
OdpowiedzUsuńSerduszko jest takie w stylu shabby chic a to właśnie taki romantyczny/kobiecy styl moim zdaniem. Jest mnóstwo takich gadżecików do ozdoby mieszkania i w najbliższym czasie podejrzewam że znowu zrobię mały pokaz o co wzbogacił się mój domek:)
UsuńŚlicznie,to wszystko wygląda - uwielbiam świece i inne dodatki do domu :)
OdpowiedzUsuńJa również i bardzo lubię podpatrywać u innych blogerek ich propozycje na np. wystrój miejsc czy jakieś ozdoby.
UsuńAle cudowne serduszko, bardzo bym chciała takie mieć :) Fruit Fusion musi pachnieć obłędnie :D
OdpowiedzUsuńI faktycznie tak pachnie. Zapach idealny był by na lato ale myślę że w jesienne wieczory przypomni słoneczne lato.
Usuńod pewnego czasu chodzi za mną drewniany napis HOME albo LOVE w stylu jak Twoje MR&MRS; widziałam je na allegro ale ceny zaporowe;
OdpowiedzUsuńbardzo ładny jest też lampion-serduszko :) zapalony w nocy na pewno daje fajny klimat; lubię tak siedzieć tylko przy zapalonych świecach :]
Masz racje Kochana. Ceny na allegro i nie tylko, bo na ebay-u również są faktycznie bardzo wysokie. Taki napis jak mam ja widziałam za około 13 funtów więc moim zdaniem za kawałek "drewienka" to troszkę za dużo.
UsuńLampiony można znaleść na ebayu ale ceny również zawrotne. Nawet licytacja jest nieco wygórowana. Warto więc czasami pogrzebać w jakiś "szperaczkach".
O niee! Jakbym była tak przygotowana, to czekałabym na tę jesień z utęsknieniem! Musi być u Ciebie bardzo przytulnie! :)
OdpowiedzUsuńStaram się aby ten nadchodzący czas jesienno zimowy jakoś przetrwać. W sumie nie mam nic do jesieni czy zimy. Wybaczam im nawet ten nieustający deszcz który tutaj w Anglii jak już zacznie padać to nie wie kiedy skończyć ale za nic w świecie nie mogę się przyzwyczaić że o godzinie 17 (lub nawet wcześniej) robi się ciemno.
UsuńDlatego też blask świec jest w tym okresie jak najbardziej mile widziany:)
Pięknie to wszystko wygląda. Musisz mieć bardzo przytulne mieszkanko...
OdpowiedzUsuńStaram się bardzo żeby było przytulne:)
UsuńA Child's Wish i Midnight Jasmine doskonale znam. To naprawdę przyjemne zapachy (: Ciekawi mnie bardzo Lake Sunset, nigdy go nie spotkałam i nie wąchałam.
OdpowiedzUsuńA serducha są niesamowite! (:
Black coconut mi sie marzy ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że nigdzie w mojej okolicy nie można kupić świeczek YC , ale musze sie zaopatrzec w jakąś na sezon jesienny :D
OdpowiedzUsuńwiszące serduszko jest przepiękne! muszę poszukać czegoś podobnego, bo efekt po zapaleniu świeczki jest bardzo ładny. ja kupuję z YC jedynie woski. z powyższych bardzo lubię summer scoop, honey blossom i child's wish :) w zapasach mam jeszcze waikiki melon - już w folii pachnie mega!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
To serduszko faktycznie ślicznie wygląda. Aż dziwne, że wcześniej nie zwróciłam uwagi na tego typu ozdoby.
OdpowiedzUsuń