Witajcie Kochani!!!
Jak widzicie już po tytule dzisiaj pokażę Wam zdobycze z ostatnich kilku dni. Nie ze wszystkich jestem mega zadowolona ale o tym nieco później.
Na mojej liście życzeń mogę już wykreślić parę pozycji. Lista jednak nadal jest długggggaaaa ale z czasem mam nadzieję uda mi się zdobyć kosmetyki na niej zapisane.
Przechodząc do rzeczy...
(ps. przepraszam za złą jakoś zdjęć i ich oświetlenie ale zbliżające się pory roku nie będą zbyt łaskawe, mimo to będę się starała aby zdjęcia jak najlepszej jakości)
Wszyscy razem.
Korres mleczko do ciała o cytrusowym zapachu. To jak na razie moje największe rozczarowanie pod względem zapachowym. Cytrusowe zapachy bardzo lubię a to mleczko pachnie jak niskiej jakości męskie perfumy. W sklepie nie miałam okazji wcześniej sprawdzić zapachu mleczka (pod korkiem była dodatkowa folia ochronna a ja nie mam w zwyczaju jej zrywać) toteż bardzo się zawiodłam. Używałam go na dzień dzisiejszy zaledwie 3 razy więc niestety nie mogę się na jego temat więcej wypowiedzieć. Cena w TK Maxx, którą za niego zapłaciłam to 4.99 f więc jak najbardziej na plus.
Melvita dwa scruby do twarzy. Na pierwszy ogień poszedł ten w białym opakowaniu. Zapach niestety również nie przypadł mi do gustu ale po zaledwie 2 użyciach efekty na ten moment oceniam dobrze. Drugi natomiast czeka w kolejce i na obie recenzję jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
L'oreal odżywka do włosów z olejkiem z rozmarynu i mięty. W końcu ją mam i również użyłam tylko raz więc niestety nic więcej nie mogę na jej temat powiedzieć oprócz tego, że zapach w opakowaniu różni się od tego na włosach;/ A szkoda. W każdym bądź razie bardzo bym chciała wypróbować inne kosmetyki z nowej linii L'oreal jednak obecne zbiory produktów do włosów nie pozwalają na dodatkowe zakupy. Trzeba wykorzystać to co się ma a potem kupować kolejne perełki:)
Pełnowymiarowy zestaw z Phyto, który dostałam od swojego chłopaka. Jestem niezmiernie ciekawa tych kosmetyków i jeżeli któraś z Was miała już okazję ich używać bardzo proszę o napisanie jak się u Was sprawdziły. Będę bardzo wdzięczna:)
I na koniec błyszczyk z firmy Benefit, który był dołączony do gazety Elle w odcieniu Dandelion czyli takim o którym zawsze marzyłam. Pojemność 6.5 ml wcale nie jest taka mała. Błyszczyk ma cudowny kolor i beznadziejny aplikator, którego nie znoszę. I to na tyle co mogę o nim powiedzieć. Oprócz tego odcienia do wyboru były jeszcze (były ponieważ w ostatniej chwili udało mi się dorwać ostatni egzemplarz gazety z moim kolorkiem) Hoola i Coralista. Żałuję że nie udało mi się skompletować całej trójki.
I to by było na tyle. Teraz przez najbliższy czas nie planuję zakupów ponieważ odkładam na świąteczne wyprzedaże. O wszystkich zaprezentowanych kosmetykach postaram się napisać w ulubieńcach lub bublach;)
Ściskam
Kokos
Pełnowymiarowy zestaw z Phyto, który dostałam od swojego chłopaka. Jestem niezmiernie ciekawa tych kosmetyków i jeżeli któraś z Was miała już okazję ich używać bardzo proszę o napisanie jak się u Was sprawdziły. Będę bardzo wdzięczna:)
I na koniec błyszczyk z firmy Benefit, który był dołączony do gazety Elle w odcieniu Dandelion czyli takim o którym zawsze marzyłam. Pojemność 6.5 ml wcale nie jest taka mała. Błyszczyk ma cudowny kolor i beznadziejny aplikator, którego nie znoszę. I to na tyle co mogę o nim powiedzieć. Oprócz tego odcienia do wyboru były jeszcze (były ponieważ w ostatniej chwili udało mi się dorwać ostatni egzemplarz gazety z moim kolorkiem) Hoola i Coralista. Żałuję że nie udało mi się skompletować całej trójki.
I to by było na tyle. Teraz przez najbliższy czas nie planuję zakupów ponieważ odkładam na świąteczne wyprzedaże. O wszystkich zaprezentowanych kosmetykach postaram się napisać w ulubieńcach lub bublach;)
Ściskam
Kokos
no no no nie takie znów małe te zakupy :) większości kosmetyków jeszcze nigdy nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńFakt małe nie są za to cieszą moje oczy a smucą portfel;)
UsuńCzyli równowaga zachowana ha, ha. Fajne zakupy, podobnie jak koleżanka wyżej nie znam żadnego z nich :)
UsuńOczywiście. Równowaga jak w przyrodzie:D
UsuńŚwietne zakupy, wszystko jest dla mnie nowością :) Korresowe zapachy są bardzo specyficzne, więc pewnie nie Ty pierwsza, ani nie ostatnia się rozczarowałaś ;) Trzymam za to kciuki, żeby w działaniu mleczko okazało się dobre :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć że mają takie specyficzne zapachy choć ich pielęgnacja do włosów jeżeli chodzi o zapach jest całkiem spoko. Mleczka mają oryginalne nazwy i jak widać zapachy. Moim zdaniem firma za bardzo wymyśla i niestety zapachy wychodzą nie za ciekawe.
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków. Jeszcze.. :P
OdpowiedzUsuń:) Dokładnie zgadzam się z tobą. Jeszcze...!!!:D
Usuńkorres uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJa tą firmę znam od niedawna a już podbija moje serce.
UsuńCudowne nowości :) Serio, interesuje mnie wszystko co kupiłaś :) Zawsze żałuję, że mam zapasy, bo jest tyle nowych i wspaniałych, że chce się kupić od razu ;)
OdpowiedzUsuńKochana mam z tym ten sam problem. Kupię coś co musi czekać na swoją kolej a tutaj już kolejne nowości się pojawiają i też chce je mieć. I takim oto sposobem moja szafka na zapasy kosmetyczne praktycznie nie chce się już domknąć a lista życzeń wydłuża się praktycznie z każdym dniem;/ Już nie wspomnę o tym ile kosmetyków mam "na wydanie" które są nowe i nawet nie otwarte. Ja ich nigdy w zyciu chyba nie zużyję;)
UsuńBardzo ciekawe zdobycze :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie szczególnie ta odzywka z L'Oreal, szkoda, że te nowe serie nie są dostępne w PL :(
Też bardzo żałuję że nie są one dostępne w PL ale podejrzewam że wkrótce sie pojawią.
UsuńCiekawa jestem kosmetyków Phyto :)
OdpowiedzUsuńJa również:) Pierwsze testy już za mną więc w krótce pojawią się na pewno ich recenzje.
UsuńMelvita i Korres to moj numer jeden jesli chodzi o pielegnacje ;)
OdpowiedzUsuńU mnie powoli korres wybija się na prowadzenie. A jakie są twoje hity z tych firm??
Usuńkilka kosmetyków bym chętnie przygarnęła; np odzywke L'oreal ktorej w PL nie uświadczę albo kosmetyki Melvita; od jakiegos czasu poluje na stronie feelunique.com na maske z tej bialej serii ale niestety bezskutecznie
OdpowiedzUsuńJak bym ją kiedyś wyhaczyła będę pamiętać o tobie;) A odżywkę z l'oreala w każdej chwili mogę dla ciebie kupić:)
Usuńojj ja już o nic nie proszę :) już mi ostatnio szczęście sprawiłaś czekoladowym masełkiem - co za dużo to nie zdrowo :]
UsuńZakupy fenomenalne. Jestem ciekawa dosłownie wszystkich produktów i z niecierpliwością czekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńA co do zapasów. Mnie się w końcu udało jako tako opróżnić półki, ale gdy tylko widzę takie cuda, to od razu chcę biec do sklepu. Muszę być twarda a nie miętka;) bo tak jak napisałaś wkrótce święta i świąteczne wyprzedaże:D
A zdjęcia są ładne i wyraźne:) Mnie ostatnio matryca pada, więc liczę że na w grudniu uda mi się upolować aparat w jakiejś sensownej cenie:)
U mnie Kochana opróżnianie zapasów nie idzie...w ogóle;/ Jak już uda mi się coś zużyć i mam troszkę wolnego miejsca zaraz na to miejsce ląduje jakąs nowość którą "koniecznie" muszę przetestować;/ I takim oto sposobem zapasy zamiast się uszczuplać najnormalniej w świecie powiększają się.
UsuńSzkoda, że pod względem zapachowym zakupy nie udały się w 100% :( Z Phyto moja Mama miała szampon i była z niego całkiem zadowolona. Błyszczyk wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńNiestety Kochana zapachy troszkę nie wypaliły. Najbardziej jestem zawiedziona mleczkiem z Korres. Będę go pewnie stosowała do nóg czyli jak najdalej od nosa;)
UsuńSzkoda, że w polskich gazetach nie dodają takich fajnych dodatków...
OdpowiedzUsuńTeż żałuję. Tutaj dodatki zdarzają się na każdym kroku a dzięki nim jest większa szansa że klient skusi się na pełnowymiarowy produkt.
UsuńFantastyczne zakupy :) Chętnie wypróbowałabym jakiś kosmetyk z KORRES :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Marka Korres podbija ostatnio moje serce a ja mam ochote na coraz wiecej kosmetyków od nich:)
UsuńŚwietne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńMarki Phyto i Melvita ciekawią mnie od dłuższego czasu, kiedyś na pewno na coś tam się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJa na dzień dzisiejszy jestem na etapie testów. Jestem równie ciekawa jak wy czy się sprawdzą.
UsuńKosmetyki Phyto i mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńPierwsze testy już za mną a recenzję wkrótce.
UsuńŚwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńdużo kupiłaś i do tego ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że tej odżywki loreal nie ma chyba w Polsce :(
Zakupy są świetne na każdą pogodę :D
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości, żadnego produktu nie znam osobiscie. Sama też odkładam na wyprzedaże i prezenty świąteczne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej z tych rzeczy, które zakupiłaś :)
OdpowiedzUsuńkodeks-kosmetyczny.blogspot.com
ciekawe zakupy :))
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów...
OdpowiedzUsuń