Witajcie Kochani!!!
Dziś przychodzę do Was z obiecanym postem zakupowym.
Nie przedłużam jednak i od razu przechodzę do rzeczy.
Kolejne zamówienie z feelunique.com. Trwająca promocja skusiła mnie jeszcze raz do uzupełnienia zapasów. Niestety pośpiech nie jest dobrym doradcą i do koszyka wrzuciłam 2 opakowania Effaclar Mat zamiast jednego Effaclar H. Mówi się jednak trudno. W gratisie dostałam wodę termalną 50 ml.
Dodatkowo kupiłam nową wersję Effaclar Duo Plus. Mojej twarzy potrzeba porządnego oczyszczenia a kto sobie lepiej z tym problemem poradzi jak nie Effaclar?
Po raz kolejny skusiłam się również na Vichy Dermablend czyli puder transparentny matujący. Czaiłam się na ten z Mac ale niestety do najbliższego salonu mam daleko i było mi nie po drodze a pudru matującego potrzebowałam na "już".
Cicaplast to produkt do ust. Kupiony również przez przypadek (nie pytajcie jak to się stało).
The Body Shop i trwające tam wieczne promocje to zło...ja Wam to mówię;) Jednak to zło jest bardzo przyjemne i na dodatek pięknie pachnie.
Trzy żele pod prysznic, którym zapachom nie mogłam się oprzeć: jagoda, marakuja, i malina.
Peeling z limitowanej edycji wołał "kup mnie". Więc kupiłam i już nie mogę się doczekać kiedy go użyję.
Zakupy z Car Boot Sale.
Rajstopy w spray-u od Sally Hansen za 1 funta?! Czemu nie. Jestem niesamowicie ciekawa tego produktu a moim białym nogom przyda się odrobina koloru.
Wszystko po 4 funty:D Nie nie, to nie sklep, to mega okazja i prezenty od mojego chłopaka. I kto powiedział, że męskie oko nie wypatrzy promocji?
Z tych kosmetyków jestem chyba najbardziej zadowolona.
Nowa szczotka TT w cukierkowym kolorze...o niej marzyłam od dawna ale cena 10 funtów jakby nie patrząc jest troszkę wysoka. Tym bardziej się cieszę że mój chłopak ją wypatrzył i sprawił mi niespodziankę.
Stara szczotka przypadła w udziale mojej suni, którą ją również uwielbia i kocha być nią szczotkowana (choć ma krótką sierść), masaż szczotką sprawia jej wielką przyjemność:)
Macadamia Natural Oil Flawless Cleansing Conditioner to długo przeze mnie szukany produkt, który w końcu trafił w moje ręce. Czeka na swoją kolej ale jest pierwszy w kolejności;)
Zawsze chciałam przetestować sławny K-Pak więc będę miała ku temu najlepszą okazję.
Różowe jajo w końcu moje..
Czekoladowe serce z TBS. Uwielbiam tą serię. Z całego zestawu nie przetestuję jedynie peelingu ponieważ oddałam go swojej przyjaciółce. Resztę jednak z przyjemnością zużyję.
Dwa litrowe opakowania szamponu i odżywki Joico Moisture Recovery zakupiła dla mnie koleżanka w hurtowni fryzjerskiej po bardzo okazyjnej cenie. Jestem niezmiernie ciekawa tej serii, która jest tak bardzo zachwalana. Oba produkty również czekają na swoją kolej.
I na sam koniec serum intensywnie rewitalizujące z Bioliq, którego nie udało mi się kupić w Polsce. Kupiłam je w Polskim sklepie i niestety słono przepłaciłam ale tak bardzo chciałam je przetestować, że już nawet przymknęłam oko na tę zawrotną cenę.
Kochani to już wszystko.
Jeżeli miałyście, któreś z wymienionych produktów dajcie znać jak się u Was sprawdziły.
Ściskam
Kokos
Świetne zakupy, zazdraszczam. :) Lubię wszelkie kosmetyczne zła. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAle wspaniałości :) Strasznie lubię zele i masełka z TBS są bardzo wydajne :)
OdpowiedzUsuńJa jeżeli chodzi o żele to przepadłam bez końca. Są po prostu rewelacyjne:)
Usuńale zakupki :) ja mam serum Bioliq i jest świetne :)))) polecam nakładać pod krem na noc ;>
OdpowiedzUsuńSerum już raz miałam nałożone solo na twarz na noc i faktycznie spisało się świetnie choć czułam lekki niedosyt jeżeli chodzi o nawilżenie więc dodatkowy krem będzie wskazany:)
UsuńBoże, jakie cuda! Ślinię monitor :D "zło jest bardzo przyjemne i na dodatek pięknie pachnie"- wspaniały oksymoron :)
OdpowiedzUsuńCzasami zdarza mi się pisać coś bez ładu i składu:) i wychodzi śmiesznie:)
UsuńŚwietne zakupy! oj chetnie sama zgarnęłabym kilka Twoich nowości :)
OdpowiedzUsuńNic nie oddam:D
UsuńIle cudowności :) Ja ostatnio zachwycam się serią TBS z papają, ale ta malinowa też pachnie obłędnie. Peelingi też mają świetnie, choć zazwyczaj wybieram te kremowe albo olejkowe (np. czekoladowy, z orzechem brazylijskim, shea butter itd.), tych żelowych w stylu jagody czy maliny jeszcze nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńPapaję również kocham choć marakuja ją pobiła. Zapach idealny na lato. Jeżeli chodzi o olejkowe peelingi to omijam je szerokim łukiem (choć może powinnam raz spróbować). "Boję się" tej tłustej warstwy którą mogą zostawić po sobie.
UsuńAle dobroci!!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńOj najbardziej zazdroszczę nowości z The Body Shop ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Nowości są fantastyczne i fantastycznie pachną.
Usuńjak sie spisuja rajstopy w sprayu?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem bo jeszcze ich nie używałam. Czekam na jakiś wolny weekend aby je przetestować ale najpierw muszę obczaić jak się je aplikuje aby nie narobić sobie zacieków.
UsuńJoico mnie kusi, bo tych produktów jeszcze nie miałam :) Polubiłam szampon z serii K- PAK, używam właśnie już drugiego opakowania.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie mam żadnego zdania na temat tych kosmetyków bo własnie kończę otwarte opakowania innych szamponów i odżywek ale joico jest nastepne w kolejce.
UsuńAle fajne te nowości:) Serum z Bioliq też mam ochotę kupić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne i mam nadzieję że serum będzie się spisywało nadal tak dobrze.
Usuńświetne nowości, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńBędę się starała systematycznie je dodawać jak tylko wyrobię sobie opinię na temat danych kosmetyków.
UsuńTo miłego używania i czekamy na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Będą się pojawiać systematycznie w miarę jak będę stosowała dany produkt.
Usuńwłaśnie sama zainwestowałam w tt (w tym samym kolorze) i jestem baaardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTT rządzi. Ja już nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji włosów bez niej.
UsuńSame smakołyki. Niech Ci dobrze służą :-)
OdpowiedzUsuńIleż pięknych rzeczy - nie wiem czego zazdrościć najbardziej :p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak ja żałuje że nie mam dostępu do soap&glory:-(
OdpowiedzUsuńPozostaje jedynie internet i życzliwe osoby które zawsze coś mogą podesłać:)
UsuńWspaniałe nowości, miłego testowania.
OdpowiedzUsuńOj TBS normalnie zazdroszczę :D mUszą pachnieć bosko ;0
OdpowiedzUsuńOj pachną i umilają każdy prysznic.
UsuńŚwietne nowości i genialne promocje! Jestem ogromnie ciekawa szampono-odżywki Flawless, podobno jej działanie jest genialne. Serum Bioliq stosuję od tygodnia i mam mieszane odczucia. Nie jest źle, ale nie wiem czy będzie z tego miłość. Mam nadzieję, że jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem jej ciekawa ale obiecałam sobie że jej nie użyję dopóki nie wykończę otwartych już egzemplarzy. Serum z biolique użyłam dopiero 2 razy i nie mam jeszcze zdania na jego temat. Muszę być bardziej systematyczna.
UsuńCeny zawrotne oczywiście w tą dobrą stronę, tyle nowości i wspaniałości, oj zazdroszczę:D Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńW oryginalnych cenach na pewno bym nie kupiła tyle nowości ale jak są takie okazje trzeba je wykorzystać.
UsuńJuż jakiś czas temu kupiłam szczotkę TT... szału na moich włosach nie robi ;)
OdpowiedzUsuńU mnie natomiast spisuje się nienagannie a ja nie oddałabym jej za nic. Każdy z nas jest jednak inny i na każdego coś innego działa.
UsuńSugar Crush jest genialny uwielbiam go za wszystko dosłownie zapach zdzieranie nawilżanie wszystko jest super. Rajstopy w sprayu tez mam i sa świetne. Serum Bioliq tez jest bardzo dobre ja byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńFaktycznie podzielam twoją fascynację tym produktem bo jest genialny.
UsuńŚwietne zakupy i same okazje cenowe. Sporo tego, ale i dają z pewnością sporo frajdy i radości
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż zakup tylu produktów w tak okazyjnych cenach. Radość nieskończona;)
UsuńWidzę wiele znanych produktów, któe sama posiadam ;)
OdpowiedzUsuń