Witajcie Kochane!!!
Dziś pokażę Wam ogólnie co było w mojej gigantycznej paczce. Jutro przybliżę Wam poszczególne produkty.
Jednak na wstępie chcę wytłumaczyć Wam moją nieobecność na blogu w ostatnim tygodniu.
Otóż pogoda w Anglii przez ostatnie 2 tygodnie przypomina słoneczne wybrzeża Hiszpanii niż deszczową Anglię. Korzystając z okazji prawie w ogóle zrezygnowałam z życia w sieci.
Dlatego też narobiłam sobie masę zaległości które mam zamiar w najbliższym czasie nadrobić w miarę możliwości.
Kończąc, zostawiam Was z zakupami i zapraszam na jutrzejsze, szczegółowe dane:)
Zapas na najbliższy rok:D
Ściskam
Kokos
omamuniu! ile dobroci :)
OdpowiedzUsuńRaz na rok można zaszaleć:D
Usuńwidzę w tym gąszczu odżywkę long repair z Nivea - świetna jest :)
OdpowiedzUsuńTak to ta o której mówisz. Ja również ją uwielbiam. To już moje n-te opakowanie.
UsuńSame cudownosci, nawet nieoceniona Ziaja :)
OdpowiedzUsuńZiajka a w szczególności wersja z kozim mleczkiem to dla mnie numer jeden:D
UsuńŚwietna paczka! Widzę żel Balea na 1 planie. Polowałam na niego ostatnio, ale udało mi się niestety kupić tylko jagodowy szampon. Korzystaj z pięknej pogody!
OdpowiedzUsuńKorzystam bo tutaj w UK taka pogoda nie zdarza się często:D
UsuńBalea w końcu u mnie. Poszła na pierwszy ogień w kwestii testowania. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Oby tak dalej:D
miłego używania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pierwsze testy już za mną:)
Usuńoj oj dużo fajnych rzeczy widzę :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z pochmurnej PL ...
Dziękuję Kochana. I u Was już niedługo zaświeci znów słońce:)
Usuńłosz masa tego ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Teraz czas na testowanie:)
Usuńsame dobroci:P
OdpowiedzUsuńUuuu... dużo tego!
OdpowiedzUsuńOj tak. Nazbierała się cała kupa nowości:)
UsuńMuszę wypróbować ten peeling z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dlatego je kupiłam. Jestem niezmiernie ciekawa ich właściwości. Nigdy wcześniej ich nie miałam.
Usuńzazdroszczę :D świetna paczka :)
OdpowiedzUsuń