wtorek, 26 czerwca 2012

Kolejna maska z L'oreala.

Skuszona nutą zapachową tej serii poszłam za ciosem i dokupiłam do szamponu i odżywki maskę, która również pachniała pięknie (pachniała bo już ją zużyłam-na szczęście).
L'oreal Elvive Re-Nutrition bo o niej mowa w swej okazałości.


Opakowanie jest zręczne i poręczne ale niestety bardzo brudzące co będziecie mogły zobaczyć na poniższych zdjeciach. Pozatym, że się brudzi jest "łatwe w obsłudze" i możemy do końca wydobyć resztki produktu bez zbędnego przecinania czy wygrzebywania.


O samej maseczce z wizaz.pl plus skład:

Maseczka dostarcza bardzo suchym włosom niezbędnych składników odżywczych. Włosy stają się sprężyste, odzyskują elastyczność, kształt i jedwabistość.

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Behetrimonium Chloride, Cetyl Esters, Isopropyl Mystrate, CI 19140/ Yellow 5, CI 15985 / Yellow 6, Quaterinum- 80, Safflower Glucoside, Arganine, PPG-1 Trideceth-6, Ethylparaben, Polysorbate 20, Polyquaterinum-37, Chlorhexydine Dihydrochloride, Benzul Benzoate, Benzyl Alcohol, Linalool, Paraffinum Liquidum/Mineral oil, Methylparaben, Citric Acid, Butylphentyl Methylpropional, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Royal Jelly/ Royal Jelly Extract, Parfum.



Maska jest dość gęsta przez co moim zdaniem wydajna. Jedno opakowanie 300ml męczyłam około 3 miesięcy a używałam ją 2-3 razy w tygodniu. Przy długości moich włosów to faktycznie jej wydajność moge określić jako dobrą.
Maske używałam na mokre włosy, które wczęsniej umyłam szamponem. Nakładałam ją zawsze mniej więcej od karku w dół. Maske zostawiałam na około 5-7 minut a następnie spukiwałam. I tutaj trzeba uważać. Maske trzeba bardzo dokładnie spłukać ponieważ gdy tego nie zrobimy strasznie nam włosy obciąży. Mi pare razy zdarzyło się w pośpiechu niezadobrze ją spłukać i po wysuszeniu moje włosy wyglądały jakby wogóle nie były myte;/
Co prawda muszę przyznać, że faktycznie troszkę te włosy były bardziej odżywione i sprężyste ale większą zasługę mogę przypisać raczej olejkom niż tej masce.




Podsumowując całość. Maseczka choć pięknie pachnie może (a w moim przypadku praktycznie za każdym razem) obciążać włosy. Choć pukałam ją bardzo dokładnie efekt obciążenia niestety się utrzymywał. Nie kupię jej ponownie ponieważ ja jak to ja będę szukała czegoś innego.

20 komentarzy:

  1. moje selerki masek nie lubią ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Masakra. Ale ma sklad. Cala tablica .
    Nie, nie kupie. Z Loreal zostaje przy serii do salonow fryzjerskich.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciężko o dobrą maskę, też zawiodłam się kilka razy, aktualnie zachwycam się Biovaxem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z biovaxa rowiez mam maseczki ale moje lenistwo i brak czasu nie pozwala mi na systematycznosc;/

      Usuń
  4. niestety Loreal słynie z niezbyt naturalnych składów... Poza tym jak obciąża włosy to na pewno jej nie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to prawda. Ja staram zuzywac sie swoje zapasy i raczej nie wroce do ich produktow.

      Usuń
  5. Na pewno jej nie wypróbuję. Mam swoją Alterrę ukochaną i nie oddam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety do alterry nie mam dostepu ale jak tylko bede w Polsce koniecznie ja zakupie do przetestowania.

      Usuń
  6. Nie kusiły mnie nigdy ani szampony ani odżywki tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, przepraszam, ze tutaj, ale prześlij ma na maila jeszcze raz swój adres do wysyłki, bo przez pomyłke wykasowałam maile od Ciebie, a chciałabym Już wysłać paczke:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używałam tylko Glisskura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swego czasu tez używalam glissura ale ja jak to ja nigdy nie zostaje wierna jednej odzywce/masce i caly czas probuje czegos nowego;)

      Usuń
  9. Nigdy nie miałam żadnej maski z l'oreala.. Ta przez swoją małą przypadłość też mnie nie kusi. Jakoś nie lubię masek. Obecnie męczę jedną z Ziaji (pachnie jak syrop dla dzieci, który dobrze smakował:D) a w kolejce czekają dwie z BingoSpa. Prawdę powiedziawszy to jestem leniuch i zawsze zapominam o masce, mimo, że zawsze leży koło szamponu. To trzymanie ich na głowie więcej niż 30 min mnie odrzuca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie te 30 min rowniez przerazaja i dlatego maseczki leza i czekaja az sobie wkoncu o nich przypomne.

      Usuń
  10. miałam kirdyś taką maskę, ale do włosów farbowanych i nawet byłam z niej zadowolona, ale teraz szukam raczej wzmacniających włosy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez takich szukam ale tutaj wybor nie jest zbyt szeroki dlatego juz czekam na swoj wyjazd do Polski. Wtedy bede mogla wyprobowac wszystkie dobroci rossmana i natury:)

      Usuń
  11. Nigdy jej nie miałam. Ale chyba i tak pozostanę wierna proteinom mlecznym z WAXA:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że jest gęsta. NIetstety skład nie zachwyca...

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi się kolor tego produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam tą maskę i jestem zadowolona :D nie zauważyłam, żeby mi obciążała włosy, ale ja zawsze nakładam maski na końcówki i pozostałości z rąk wcieram w skórę, natomiast płukanie zaczynam odwrotnie, tak, żeby jak najdokładniej wypłukać maskę ze skóry głowy

    OdpowiedzUsuń