niedziela, 10 listopada 2013

Kolejne do kolekcji czyli...rodzinka się powiększa:)

Witajcie Kochani!!!

Zakupów (jakichkolwiek) miało już nie być. Ja wiem. Ale jak wiecie lub nie, na punkcie świec mam "małą" obsesję więc nie mogłam i koło tych przejść obojętnie tym bardziej za taką cenę.

Przedstawiam Wam kolejne "maleństwa", które powiększyły moją malutką, skromniutką kolekcję.


Zacznę od lewej:
- Snow in Love mały słoiczek, cena 1 funt
-Winter Wonderland również mały słoiczek, cena 1 funt
- Sparkling Snow średni słoiczek/ tumbler, cena 1.50 funta
- Midsummer's Night największy słoiczek i tutaj cena która zwaliła mnie z nóg, całe 4 funty.

Wszystkie świece są nowe i nie były odpalane. Kupiłam je będąc na car boot (czyli na "wyprzedaży z bagażnika samochodu"). 
Czas i pora roku są jak najbardziej na czasie, w którym można po umilać sobie taką wstrętną pogodę. 

Cieszę się ze wszystkich i z każdej jednej z osobna:D 

Ściskam Was gorąco i życzę udanego tygodnia

Kokos

50 komentarzy:

  1. Zazdroszczę świec, ja mam tylko woski. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woski to też zawsze jakieś wyjście:) Choć za nimi nie przepadam to i tak mam kilka w swojej kolekcji.

      Usuń
  2. Jakie ceny! Też bym wzięła bez zastanowienia :)
    Tymczasem na razie mam raptem 3, a kolejne 5 do mnie idzie :) I wiem, że będzie więcej!
    Jak te zapachy świąteczne na Twój nos?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świąteczne zapachy są jak najbardziej spoko. Pachną coś a'la sosnowy lasek. Te zaprezentowane na zdjęciu są do siebie bardzo podobne i podczas palenia (snow in love) jest bardzo intensywna.

      Usuń
  3. Będzie palenia, ja póki co tylko woski kupuję, ale mam ogromną ochotę zaopatrzyć się w jakiś słoik jednego z ulubionych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wosków również parę mam jednak zdecydowanie bardziej wolę świecę.

      Usuń
  4. Ja mam tylko woski z tej firmy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. kurczę ... 1 funt za świece YC ?? Ty to naprawde masz szczescie w wyszukiwaniu promocji idealnych :) ja ostatnio zdradziłam świece Yankee na rzecz tych z Bath & Body Works; nawet ostatnio będąc w stolicy zakupiłam dwie na promocji ale był średni wybór zapachów i nie trafiłam na żaden z planowanych; czaiłam się na kultowy Mahogany Teakwood ktory pachnie jak sklepy Stradivariusa i A&F ale aby go dostać to musiałabym mieszkać w sklepie albo zaglądać do niego codziennie a to niestety nie jest mozliwe ;]
    wracając jednak do tematu: zakupy bardzo fajne i sama chetnie bym Ci porwala Winter Wonderland :P jak nie dla zapachu to dla uroczego mini słoiczka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O świecach z BBW nawet słyszeć nie chcę z jednej bardzo prostej przyczyny...kupiłabym je pewnie wszystkie;) a mój portfel chyba dał bi mi niezłego kopa w tyłek;)
      Ogólnie świece wszystkiego rodzaju kuszą mnie niemiłosiernie więc musze mieć się na baczności:D

      Usuń
    2. jak ja dobrze Cie rozumiem ;] mnie udało sie skorzystac z promocji 2 za 1 wiec czuje sie rozgrzeszona :)

      Usuń
    3. Czyli jest jak najbardziej ok:D Takie promocje powinny być na porządku dziennym. Daj znać jakie zapachy wybrałaś i jak się u ciebie sprawują.

      Usuń
    4. wybrałam rześki Oceanside A la Plage oraz z serii aromatherapy, antystresowa Eucalyptus & Spearmint; zobaczymy jak sie sprawdza po zapaleniu; na chwile obecna molestuje francuska lawende z YC :)

      Usuń
    5. Ten eucalyptus & spearmint musi pachnie bosko. Ostatnio mam jakąś fazę na takie właśnie rześkie zapachy. Kurcze dlaczego ja mam tak daleko do Warszawy?:/
      Zapach lawendy bardzo lubię ale ta akurat z YC (odpaliłam ją jedynie 2 razy) strasznie mnie drażni. Sama nie wiem dlaczego;/

      Usuń
    6. heh :) w moim wypadku francuska lawenda z YC to jeden z moich ulubionych zapachow :)

      na pocieszenie Ci napisze ze do Warszawy tez mi nie po drodze; bedac tam ostatnio na zakupy mialam doslownie 30minut wiec zahaczylam jedynie o MAC i B&BW i bylo istne szalenstwo; chcialam jeszcze do TopShop po szminke z mojej wishlisty ale niestety ... nie udało sie :|

      Usuń
  6. idealny zestaw na jesienne wieczorki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie ceny! Zazdroszczę. Winter Wonderland to przepiękny zapach, jeden z moich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie się on podoba i będzie się mi kojarzył z tym okresem 2013...:D

      Usuń
  8. nie mam nic z tej firmy, chetnie bym przygarnela do domu pare takich. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wątpię. Takie zapachy umilają długie wieczory a same świece stanowią miły element dekoracyjny który każdemu rzuca się w oczy.

      Usuń
  9. Super okazja :)
    Ja czekam na swoją pierwszą swieczkę wybrałam..Snow in Love:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz zadowolona z niej. U mnie sprawdza się na 5. A i zapach jest intensywny.

      Usuń
  10. Za taką cenę, to grzechem byłoby nie brać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojjj,maszy mi się choć jedna taka świeca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale Ci zazdroszczę Sparkling Snow:):) szukam go od dawna i cieżko go znaleźć, piszą , że został wycofany:(:( a tak go chcę na świeta:) Szczęściara:) Ps. Też mam "lekką" manie na punkcie Yankee:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam że sparking snow była z jakiejś ubiegłorocznej kolekcji dlatego może ją tak trudno dostać.

      Usuń
    2. Będę musiała polować na allegro:) Może się uda:)

      Usuń
  14. Ostatnio chyba udało mi się namówić właścicielkę mojego ulubionego małego, dekoracyjnego sklepiku na to by zainteresowała się sprowadzeniem YC. I jeśli będę je mieć w zasięgu wzroku i węchu średnio raz w tygodniu, oszaleję z radości! :)
    Na razie mam woski i je kocham.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja woski również mam jednak to świece są moją największą miłością:)

      Usuń
  15. Bardzo lubię takie posty:) Wyobrażam sobie jak to fajnie by było usiąść sobie wieczorkiem czy późnym popołudniem z książką, ulubioną herbatą a w tle jakaś ładnie pachnąca świeczka. I tu nagle zgrzyt, bo mam jakieś urojenia, że mi się spali mieszkanie... Wiem, że to głupie, ale mam swoje małe spaczenia. W każdym razie fajnie sobie pomarzyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to wspaniałe uczucie. Ja kiedy jeszcze mieszkałam w polsce też bałam się pożaru wywołanego niedopilnowaniem świecy. Teraz jednak mam obsesję na ich punkcie i jak mam tylko możliwość zawsze je kupuję.

      Usuń
  16. ja wlasnie zamowilam moje pierwsze YC <3 nie moge sie doczekac

    OdpowiedzUsuń
  17. świetne są, uwielbiam ich zapach! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpisuję się pod twoim zdaniem. Kocham ich świece.
      Również pozdrawiam:)

      Usuń
  18. dziwne, że ja jeszcze żadnej nie kupiłam :D
    zapraszam do mojej akcji http://ulamekprawdy.blogspot.com/2013/11/akcja-grudzien-miesiacem-dla-rzes.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czas na wypróbowanie choćby na początek tarta a kto wie...od tart do świece niedaleka droga;)

      Usuń
  19. ja nigdzie nie mogę ich stacjonarnie znaleźć;/
    Jeżeli chciałabyś wygrać niespodziewaną paczuszkę świąteczną,to zapraszam serdecznie do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję poszukać na allegro. Poza tym wiele sklepów internetowych m.in (swiatzapachow.pl ) ma je w swojej ofercie.
      Niespodziewaną paczuszkę bardzo bym chciała wygrać jednak do wszelkiego rodzaju rozdań, konkursów, nie mam szczęścia i bardzo rzadko biorę w nich udział.

      Usuń
  20. Witaj. Swiece wygladaja cudnie. Ja rzadko kupuje takie rzeczy, wole te pieniazki przeznaczyc na cos innego np na. kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja świecę kupuje tylko na promocjach lub jak mam jakąś super okazję. Jeszcze nigdy nie kupiłam świecy za ich oryginalną sklepową cenę.

      Usuń